niedziela, 21 grudnia 2014

Poplątane początki

Witajcie!
Pierwszy raz spotkałam się z rękodziełem wiele lat temu,  będąc jeszcze małą dziewczynką. Pamiętam jak w wieku 5 lat, dorwałam się do włóczek mamy, wtedy zaczęła się moja przygoda. Co prawda pierwsze owoce mojej pracy były podobne do... niczego. Jednak dla mnie były to cuda, moje skarby. Kiedy miałam 13 lat stwierdziłam, że pora nauczyć się szydełkowania. Chwyciłam więc za szydełko i wzięłam się do roboty.  Po prawie 30 latach dalej próbuje zgłębić tajemnicę szydełka.










Do widzenia! :)

3 komentarze:

  1. Witaj w naszym blogowym światku, mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej ;) Będę czekać na Twoje kolejne wpisy :)
    A bombki są świetne :) Wspaniale wygląda to połączenie haftu i szydełka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja również będę czekać na kolejne wpisy :-) piekne serwety :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuje Wam za uznanie. Nowe posty pojawią się niebawem. :)

    OdpowiedzUsuń